Witam na moim Blogu!

Znajdziesz tutaj dużą porcję śmiechu i mam nadzieję, że dobrze przećwiczysz mięśnie brzucha ;-)
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.


9 marca 2012

Kompot

Jasio miał już 5 lat, a jeszcze nic nie mówił. Pewnego dnia mama podaje mu obiad, a Jasiu wrzeszczy:
- A gdzie kompot?!
Mama zdziwiona:
- Jasiu, to ty umiesz mówić?
- Umiem - odpowiada Jasio.
Mama:
- To dlaczego dotąd nic nie mówiłeś?
- Bo zawsze był kompot!
 

8 marca 2012

Analiza Kobiety

Temat: Analiza chemiczna
Przedmiot badań: Kobieta
Symbol: KO
Odkryta przez: Adama
Waga atomowa: Średnia oczekiwana 59 a.j.m. (atomowych jednostek masy), ale znane są izotopy od 50 do 80 a.j.m.
Występowanie: Nadwyżki ilościowe w obszarach zurbanizowanych.

1. Właściwości chemiczne:

1.1. Wykazuje duże powinowactwo ze złotem (Au), srebrem (Ag), platyną (Pt), szlachetnymi i półszlachetnymi kamieniami i minerałami.

1.2. Zdolna do absorbowania wielkich ilości drogich substancji.

1.3. Może samorzutnie eksplodować jeśli pozostawić ją samą w obecności mężczyzny.

1.4. Nierozpuszczalna w cieczach, ale jej aktywność wzrasta po nasączeniu etanolem (alkoholem etylowym).

1.5. Ulega naciskowi tylko we właściwej płaszczyźnie krystalograficznej.

2. Właściwości fizyczne:

2.1. Powierzchnia zwykle pokryta warstwą barwników.

2.2. Wrze i zamarza bez wyraźnej przyczyny.

2.3. Topi się po jej właściwym potraktowaniu.

2.4. Gorzka jeśli używać niewłaściwie.

2.5. Znajdowana pod różnymi postaciami od czystego metalu do pospolitej rudy.

3. Zastosowanie:

3.1. Wysoce dekoracyjny element, szczególnie w samochodach sportowych.

3.2. Przedstawicielka silnych reduktorów pieniędzy.

3.3. Pomocna przy wypoczynku.

4. Testy:

4.1. Czysty egzemplarz przybiera odcień różowy jeśli jest odkryty w naturalnej postaci.

4.2. Zielenieje jeśli obok niej znajduje się lepszy izotop.

4.3. Wysoce niebezpieczna w niedoświadczonych rękach.

4.4. Niemożliwe posiadanie więcej niż jednego trwałego izotopu.
 

2 marca 2012

Kiedy zaczyna się życie

Ksiądz, pastor i rabin spotykają się, by w końcu ustalić, kiedy zaczyna się życie.
- W chwili poczęcia - stanowczo stwierdza ksiądz.
- Dopiero w szóstym tygodniu ciąży - uważa pastor.
Rabin długo myśli. Wreszcie odpowiada:
- Życie zaczyna się, gdy dzieci wyjdą z domu, a pies zdechnie.
  

29 lutego 2012

Mach

Wchodzi biały facet do sauny i tak siedzi i sobie myśli „Kurde, jak ja dawno nie paliłem, oj ale bym sobie zjarał bacika”. No ale nie ma trawy, więc siedzi dalej, siedzi i znowu myśli „Jeny, jak ja bym sobie zapalił, no chociaż maleńką dupkę”. No ale nie ma trawy, więc siedzi i tak sobie myśli. Po pół godzinie kiedy facet już się nieźle nakręcił do sauny wchodzi murzyn w dredach siada po drugiej stronie i ostentacyjnie wyjmuje 10ciogramowego wora i zaczyna skręcać. Na to białas się podniecił „O ja pierdzielę, ale sobie zapalę, ale sobie zapalę”. Podchodzi do murzyna i mówi:
- Yo stary! Wiesz jak dawno nie paliłem, chyba z rok, poratuj kolegę w potrzebie daj ściągnąć trochę.
Na to murzyn:
- Yo, no spoko, ale wiesz... 100 dolców od macha.
- Co ku... 100 dolarów? Powaliło cię?
- Nie stary to jest taki zajebisty towar, że nawet sobie nie wyobrażasz jakie będziesz miał schizy.
Facet sobie myśli „A walić to, mam trochę kasy i muszę sobie zajarać!”. Zapłacił więc murzynowi 100 dolców i ściągnął z bata taką chmurę jaką tylko mógł. Siedzi, i nic.
- Ej stary, ale żeś mnie oszukał, nic mnie nie wzięło.
- Bo to jest taki towar, co dopiero po czwartym, piątym razie łapie.
Białas wkurzony, ale myśli sobie „Zapłaciłem mu już 100 dolców nie może się zmarnować”. Rzucił więc jeszcze 500 i ściągnął 5 porządnych buchów pod rząd. Usiadł i znowu nic...
- Ty kut..., zapłaciłem ci 600 zielonych za taką ch...nię.
Murzyn zaczął się śmiać, zwinął manatki i zaczął spierdzielać. Biały za nim. Murzyn ucieka po korytarzach, biały za nim. Murzyn wsiadł do windy. Biały nie zdążył, zapitala więc po schodach, zjeżdża po poręczy. Zjechał na dół murzyn, akurat wysiadł z windy i spitala na zewnątrz. Wsiadł do taksówki i odjechał. No to biały za nim w drugą i w pościg. Ścigają się tak po całym mieście. Wreszcie murzyn wysiada i wbiega w sam środek centrum handlowego, biały za nim. Goniąc się rozpirzyli kilka stoisk. Murzyn ucieka pod górę po schodach ruchomych jadących w dół. Biały za nim. Murzyn wbiegł na najwyższe piętro, biały za nim. Murzyn po drabinie na dach, biały za nim. Skaczą po dachach z budynku na budynek, wreszcie zbiegają z któregoś po schodach i gonią się po ulicy. Dobiegają do portu, murzyn wskakuje w motorówkę, i w morze, biały dosiada skutera i za nim. Gonią się tak aż zabrakło im benzyny. Wreszcie murzyn skacze do wody i płynie wpław, biały za nim. Dopłynął do brzegu uniknąwszy rekinów i spierdziela dalej. Murzyn wpada na lotnisko, biały za nim. Przedarł się przez ochronę i wpierdzielił się do startującego samolotu. Gonią się po jumbojecie, wreszcie murzyn dorywa spadochron i wyskakuje, biały za nim. Lądują na bazarze, murzyn kroi ze stoiska deskorolkę i spierdziela, biały zabiera rolki i za nim. Gonią się tak, że aż zainteresowała się nimi policja konna. Wreszcie murzyn się wkurzył, bo za wolno na tej desce spierdzielał i wyrywa jakiemuś szczylowi rower, biały zabiera drugiemu i za murzynem. Gonią się tak, aż wreszcie zgubili policję i wjechali do lasu. Murzyn bardziej wytrzymały popierdziela na rowerze, a biały został w tyle i zgubił murzyna. I nagle zachciało mu się srać. Myśli „Ale zwalę sobie kloca” i zszedł z drogi za krzak, oparł rower o drzewo, ściągnął gacie, wypiął dupę i sra... Nagle czuje silny uścisk czarnej dłoni na ramieniu.
- Ej, koleś, ale w saunie to się nie sra!
 

28 lutego 2012

Przepis na miłosne ciasto

SKŁADNIKI:
2 śmiejące się oczka,
2 zgrabne nóżki,
2 kochane raczki,
2 twarde kontenerki z mlekiem,
2 jajka,
1 wyściełana futerkiem miska do mieszania,
1 twardy banan

SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Spójrz głęboko w śmiejące się oczka. Rozdziel ostrożnie dwie zgrabne nóżki dwiema kochanymi raczkami. Ściskaj i masuj kontenerki z mlekiem bardzo delikatnie aż wyściełana futerkiem miska do mieszania będzie dobrze natłuszczona, sprawdzaj w regularnych odstępach czasu palcem. Delikatnie dodawaj twardego banana do miski, pracując nim w przód i w tył a także na boki, aż do ubicia piany (dla lepszych rezultatów wyrabiaj w tym czasie kontenerki z mlekiem). Gdy temperatura wzrośnie, wsuń banana głęboko do miski i nakryj jajami (pozwól, aby wszystko przesiąkło - byle nie przez całą noc). Ciasto będzie gotowe aż banan stanie się całkiem miękki. Powtarzaj kroki od 3 do 5 lub zmieniaj miski do mieszania.

UWAGA !!!
Jeśli pieczesz w nieznanej kuchni wyczyść dokładnie przybory kuchenne przed i po użyciu. Nie wylizuj miski do mieszania po użyciu. Jeśli ciasto zbyt urośnie, ulotnij się z miasta.
 

27 lutego 2012

Amant

W restauracji facet zamawia pączki.
- Za te pączki, całuję panią w rączki - mówi do kelnerki.
Zamawia ciasteczka.
- Za te ciasteczka, całuję panią w usteczka.
Odzywa się facet z innego stolika:
- Panie, zamów pan wreszcie zupę.

26 lutego 2012

Gumowe drzewa

- Dlaczego w Wąchocku są gumowe drzewa?
- Żeby się na wietrze nie łamały.

7 lutego 2012

Winda

Szef do sprzątaczki-blondynki:
- Pani Jadziu, proszę posprzątać windę.
- Na każdym piętrze????