Witam na moim Blogu!

Znajdziesz tutaj dużą porcję śmiechu i mam nadzieję, że dobrze przećwiczysz mięśnie brzucha ;-)
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.


28 lutego 2009

Rozwód

Baca rozwodzi się z gaździną. Odbywa się rozprawa w sądzie. Sędzia pyta się Gazdy:
- Powiedzcie gazdo, dlaczego chcecie się rozwieść z tą gaździną, przecież żyjecie razem już 20 lat, w czym wam ona zawiniła?
Gazda na to odpowiada:
- A bo panie sędzio, ona mi seksualnie nie odpowiada!
Na to w końcu sali podnosi się ze swojego miejsca juhas i woła:

- Głupoty gazdo gadacie! Całej wsi odpowiada a wam nie?!

 

27 lutego 2009

Kurczaki

Na targu.
- Panie, te kurczaki są świeże?

- Oczywiście, jeszcze wczoraj kichały wesoło.

 

26 lutego 2009

Samochód

Syn zrobił wreszcie prawo jazdy i prosi ojca o pożyczenie samochodu. Ojciec ostro:
- Popraw oceny w szkole, przeczytaj Biblię i zetnij włosy, to wrócimy do tematu.
Po miesiącu chłopak przychodzi do ojca i mówi:
- Poprawiłem stopnie, a Biblię znam już prawie na pamięć. Pożycz samochód!
- A włosy?
- Ale tato! W Biblii wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus, mieli długie włosy!

- O, widzisz, synku! I chodzili na piechotę...

 

25 lutego 2009

Wielki Post

Rozpoczął się wielki POST. Kiedy go otworzyłem okazało się, że ma koło 20 MB.

 

24 lutego 2009

W ciąży

W autobusie na jednym z krzeseł siedzi dziewczyna, a obok stoi starsza pani z dzieckiem. Babcia świdruje dziewczynę wzrokiem, w końcu nie wytrzymuje i mówi:
- Może by tak pani ustąpiła miejsca?
- Nie mogę - dziewczyna na to.
- A dlaczego?
- Jestem w ciąży!
- Hmm, w ciąży, akurat. I taki plaski brzuch? A długo jest pani w ciąży?
- Pół godziny. Jeszcze mi się nogi trzęsą.
 

23 lutego 2009

Na kacu

Lekarz skacowany po ostrym weekendowym pijaństwie. Nagle wchodzi pacjent, w doskonałym nastroju i pyta:
- Panie doktorze, jak tam moje wyniki?
Na to opryskliwie lekarz:
- Ma pan raka!
- Jak to raka? A przecież wcześniej mówił pan, że to tylko kamienie!
- Kamienie... A pod każdym kamieniem rak!
 

22 lutego 2009

Cwana mysz

Noc. W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki. Wychodzi z niej spasiona mysz w jednej łapie trzymając prawie kilogramowy kawał żółtego sera a drugą ciągnąc za sobą wielkie pęto kiełbasy. Idzie do pokoju, skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy i taszczy ten cały majdan przez środek izby w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej norki. Już jest przed wejściem, gdy w świetle księżyca dostrzega pułapkę na myszy, a na niej malutki kawałeczek słoninki. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem:
 - Jak dzieci, kur..., jak dzieci.
 

21 lutego 2009

Na cmentarzu

Pijaczek zakręcił się przypadkiem na cmentarzu. Zauważył grabarza, zajętego swoją pracą i postanowił go dla żartu przestraszyć. Podszedł do niego od tylu i wrzasnął:
- BUUUUAAA.
Grabarz ani drgnął, nawet się nie odwrócił i kontynuował swoją pracę. Pijaczek zniesmaczony nieudanym żartem odchodzi. Kiedy wychodzi poza teren cmentarza, nagle dostaje łopatą w łeb i pada na ziemię nieprzytomny. Pochyla się nad nim grabarz i grożąc palcem mówi:
- Straszymy, biegamy, skaczemy, bawimy się... ale za bramę nie wychodzimy!!!!
 

20 lutego 2009

Trójkąt

Drogówka zatrzymuje blondynkę:
- Dzień dobry. Kontrola drogowa. Dokumenty w porządku?
- Tak, proszę!
- Gaśnica?
- Mam!
- A trójkącik?
- Wczoraj zgoliłam...
 

19 lutego 2009

Jadą w pociągu Polak, Czech, zakonnica i blondynka. Wjechali do tunelu, zrobiło się ciemno i nagle słychać plaskacza. Wyjeżdżają z tunelu a Czech się trzyma za policzek. Zakonnica se myśli: 
- Ha, dotknął blondynę za kolano i dostał w ryj!
Blondyna se myśli:
- Hehe, chciał mnie chwycić za kolano a dotknął zakonnicę i dostał w ryj!
Czech se myśli:
- Polak zbokol, dotknął blondynę a ta w ciemnościach mi walnęła! 
Polak se myśli:
- Ale ten Czech ma szpetny pysk, jak wjedziemy do tunelu, to znów mu walnę.
 

18 lutego 2009

Co łączy faceta z kotem?

1. Wrzeszczy, kiedy jest głodny.
2. Zawsze pcha się do łóżka.
3. Wystarczy go pogłaskać i od razu podnosi ogon do góry.
4. Kiedy ktoś go pogłaszcze, zaraz domaga się więcej.
5. Lubi ocierać się o twoją przyjaciółkę.
6. Nie lubi obcinania pazurów.
7. Czasem ma problemy z trafieniem do kuwety.
8. Ciężko przemówić mu do rozumu.
9. Jak jest zły, to zaszywa się w kącie i się nie odzywa.
10. Nie sprząta po sobie.
11. Wpycha nos do każdego garnka cały dzień.
13. Cały czas by spał.
12. Nie wyjaśnia, czemu zniknął.
 

17 lutego 2009

6 razy 7

Przyszedł Jasio ze szkoły i mówi do taty:
- Dostałem piątkę i w mordę!
- Za co dostałeś piątkę?
- Bo pani zapytała mnie ile jest 7x6, a ja powiedziałem, że to jest 42!
- A za co w mordę?!
- Bo pani zapytała mnie ile jest 6x7.
Tu ojciec zdziwiony:
- Przecież to jeden ch..!
- No, też tak powiedziałem!
 

16 lutego 2009

Prawda

Adwokat wygrał dla biznesmena niezwykle trudny proces. "Prawda zwyciężyła" - zadepeszował. Biznesmen natychmiast odpowiedział: "Proszę wnieść apelację".
 

15 lutego 2009

Jaki to autobus

Wsiada baba do autobusu i pyta się kierowcy:
- Panie, a jaki to autobus?
 - Czerwony.
 - No, ale dokąd?
 - Do połowy, dalej są szyby.
 

14 lutego 2009

Coś słodkiego

Żona do męża:
- Kochanie, powiedz mi coś słodkiego...
- Nie teraz, jestem zajęty.
- Kochanie, no powiedz mi coś słodkiego...
- Naprawdę, teraz nie mam czasu.
- Ale, kochanie, chociaż jedno słówko...
- "Miód" do ku.. nędzy i odpie.. się!
 

13 lutego 2009

Puzzle

Blondynka dzwoni do swojego chłopaka i mówi:
- Mógłbyś do mnie wejść? Mam tu strasznie trudne puzzle i nie wiem od czego zacząć...
- A co powinno z nich wyjść według rysunku na pudełku? - pyta chłopak.
- Wygląda na to, że tygrys.
Chłopak decyduje się przyjechać. Blondynka wpuszcza go i prowadzi do pokoju, gdzie na stoliku porozsypywane są puzzle. Chłopak przez chwilę przygląda się kawałkom, po czym odwraca się i mówi:
- Kochanie, po pierwsze nie wydaje mi się żebyśmy - choćby nie wiem co - ułożyli z tych kawałków cokolwiek przypominającego tygrysa. Po drugie: zrelaksuj się, napijmy się kawy, a potem pomogę ci powrzucać wszystkie te płatki kukurydziane z powrotem do pudełka...
 

12 lutego 2009

Cenne obrazy

Pewna staruszka kupowała dzieła sztuki. Sprzedawca szybko spostrzegł, że babcia jest nadziana, więc zaczął zachwalać swoje obrazy. 
- Ten na przykład - mówi - za 10 lat będzie wart 3 razy więcej! 
- Synku - odpowiedziała spokojnie babcia - w moim wieku, to ja nawet zielonych bananów już nie kupuję. 
 

11 lutego 2009

Przestrzeń wirtualna

Synek pyta tatę:
- Co to jest przestrzeń wirtualna?
Tata myśli, myśli, wreszcie mówi:
- Idź i zapytaj mamy, czy oddałaby się murzynowi za milion dolarów. 
Synek poszedł i zapytał mamy, czy oddałaby się murzynowi za milion dolarów. Mama myśli i mówi:
- Za milion dolarów - tak oddałabym się. 
Synek wraca do taty i mówi, że mama oddałaby się murzynowi za milion dolarów. Tata każe mu iść do siostry i zapytać o to samo. Idzie synek do siostry i pyta:
- Justyna, oddałabyś się za milion dolarów murzynowi? 
- O!!! za milion dolarów to i murzynowi, i Chińczykowi, i Marsjaninowi.
Synek wraca i mówi tacie, że Justyna też oddałaby się za milion dolarów i to każdemu. No, to tata mówi:
- Idź teraz do dziadka i zapytaj o to samo. 
Synek poszedł do dziadka i zapytał, czy oddałby się murzynowi za milion dolarów. Dziadek pomyślał i powiedział, że tak, za milion dolarów oddałby się. Synek wraca do taty i mówi, że dziadek też oddałby się za milion dolarów. Tata na to mówi do synka: 
- Widzisz, wirtualnie, to mamy 3 miliony dolarów, a realnie mamy dwie dziwki i jednego pedała.
 

10 lutego 2009

Na łące

Dziewczyna opala się na łące. Pasie się tam krowa. W pewnym momencie krowa podchodzi do leżącej dziewczyny i staje nad nią. Ta otwiera oczy i mówi:
- No, panowie, nie wszyscy na raz!
 

9 lutego 2009

Tulipan

Wchodzi facet na dyskotekę w Wołominie, a ochroniarz się go pyta:
 - Ma pan pistolet?
 - Nie.
 - A może ma pan nóż?
 - Nie.
 - Siekierę?
 - Nie.
 - Kastecik?
 - Nie, nie mam nic.
 Ochroniarz rozbija butelkę, daje mu tulipana i mówi:
 - Ja pier.., to niech chociaż to pan weźmie...
 

8 lutego 2009

Miejsca parkingowe

Dlaczego mężczyźni są jak miejsca parkingowe?
Dobre są już zajęte, wolne zaś są wyjątkowo małe lub dla inwalidów.
 

7 lutego 2009

Etapy upojenia alkoholowego

STADIUM PIERWSZE - MĄDRY - nagle stajesz się ekspertem z każdej dziedziny. Wiesz, że wiesz wszystko i chcesz przekazywać swą wiedzę każdemu, kto cię wysłucha. W tym stadium MASZ zawsze RACJĘ. No i oczywiście osoba, z którą rozmawiasz, nigdy jej NIE MA. Rozmowa (kłótnia) jest bardziej interesująca, kiedy obie osoby są w stadium MĄDROŚCI. 

STADIUM DRUGIE - PRZYSTOJNY - wtedy zdajesz sobie sprawę, że jesteś najprzystojniejszą osobą w barze, wszystkim się podobasz i każdy chciałby z tobą porozmawiać. Pamiętaj, że jesteś już MĄDRY, a więc możesz porozmawiać z każdym na każdy temat. 

STADIUM TRZECIE - BOGATY - nagle stajesz się najbogatszą osobą na świecie. Stawiasz drinki wszystkim w barze, ponieważ pod barem stoi twoja ciężarówka - pełna kasy. Na tym etapie również robisz zakłady, a ponieważ ciągle jesteś MĄDRY, to wygrywasz. Nieważne ile obstawiasz, ponieważ jesteś BOGATY... No i stawiasz drinki wszystkim, którym się podobasz - w końcu jesteś NAJPRZYSTOJNIEJSZĄ osobą na świecie. 

STADIUM CZWARTE - KULOODPORNY - w tym stadium jesteś gotów bić się z kimkolwiek, zwłaszcza z osobami, z którymi się zakładałeś lub kłóciłeś. A to dlatego, że nic nie może cię zranić. No i nie boisz się przegranej, ponieważ jesteś MĄDRY, BOGATY no i PIĘKNIEJSZY niż cała ta hołota kiedykolwiek była! 

STADIUM PIĄTE - NIEWIDZIALNY - jest to ostatnie stadium pijaństwa. Możesz wtedy robić wszystko, ponieważ NIKT, CIĘ NIE WIDZI. Tańczysz na stole, żeby zaimponować tym, którzy ci się podobają, no a pozostali tego nie widzą. Jesteś też niewidzialny dla tych, którzy chcieliby się z tobą bić. Możesz iść przez ulicę śpiewając ile sił, ponieważ NIKT cię NIE WIDZI i nie słyszy, a ty jesteś ciągle NAJMĄDRZEJSZY!
 

6 lutego 2009

Razem

Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona mówi do męża:
- Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem...
 

5 lutego 2009

Tok rozumowania

Szkoła, nauczycielka pyta klasę:
- Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to ile zostanie?
Do odpowiedzi rwie się Jasiu:
- Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.
- Poprawna odpowiedź to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok rozumowania...
- To teraz ja zadam pani pytanie - mówi Jasiu. - Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza delikatnie oblizuje gałkę, druga ssie go całymi ustami tworząc z loda stożek, a trzecia odgryza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest mężatką? 
Pani chwilę się zastanawia i pewnym głosem odpowiada:
- Wydaje mi się, że ta, która ssie loda całymi ustami tworząc stożek.
- Poprawna odpowiedź brzmi: ta, która ma obrączkę na palcu, ale podoba mi się pani tok rozumowania...
 

4 lutego 2009

Zdenerwowany niedźwiedź

Zima, las, pada śnieg. Po lesie chodzi podenerwowany niedźwiedź. To złamie choinkę, to kopnie w drzewo, to pogoni wilka - ogólnie - mocno wkurzony! Chodzi i gada:
- Po jakiego grzyba ja piłem tę kawę we wrześniu...
 

3 lutego 2009

Po czym poznać, że nie jesteś już studentem?

- Teraz o 6 rano wstajesz, a nie kładziesz się spać.
- Seks w pojedynczym łóżku sprawia ci trudności techniczne.
- W lodowce trzymasz więcej jedzenia niż picia.
- Twoje fantazje o seksie z trzema kobietami o skłonnościach lesbijskich naraz zostały zastąpione przez fantazje o seksie z kimkolwiek.
- Nie zgłaszasz się już do testów nowych leków na ochotnika.
- Znasz każdego ze śpiących w twoim domu.
- Nie dostajesz już listów z pogróżkami z banku.
- Nosisz ze sobą parasol.
- Siedmiodniowe popijawy się już nie zdarzają.
- Nie chodzisz do supermarketu ze wszystkimi przyjaciółmi.
- W domu działa ogrzewanie.
- Twoi przyjaciele zawierają związki małżeńskie i rozwodzą się, zamiast się po prostu spotykać i rozstawać.
- Zamiast 130 dni wakacji masz ich 20.
- Dżinsy i pulower nie są już eleganckim strojem.
- Dzwonisz na policję, bo te cholerne dzieciaki z mieszkania obok nie chcą ściszyć muzyki.
- Wstajesz rano z łóżka nawet, jeśli pada.
- Nie masz pojęcia, o której zamykają najbliższą budkę z hamburgerami.
- Ubezpieczenie samochodu jest coraz tańsze, a koszty utrzymania coraz wyższe.
- Nie odkładasz niedojedzonej pizzy do lodówki na później.
- Nie spędzasz polowy dnia na strategicznym planowaniu trasy wieczornej eskapady po knajpach.
- Nienawidzisz "cholernych studentów-pasożytów".
- Nie potrafisz już przekonać mieszkających z tobą do "picia aż do rana".
- Zawsze wiesz, gdzie jesteś, gdy się budzisz.
- Nie zdarzają ci się już drzemki od południa do 18.
- Ogień w kuchni nie jest już powodem do dobrej zabawy.
- Do apteki chodzisz po Panadol i coś na wrzody, a nie po prezerwatywy i testy ciążowe.
- Pamiętasz imię osoby, obok której się budzisz.
- Śniadania jesz w porze śniadania.
- Lista zakupów jest dłuższa, niż zupka z kubka i sześciopak piwa.
- Zamiast mówić: "Już nigdy tyle nie wypiję" mówisz: "Nie potrafię już pić tyle, co kiedyś".
- Ponad 90% twojego czasu spędzonego przed komputerem to zwykła praca.
- Korzystasz ze stałych zleceń i kredytu w rachunku bieżącym. 
- Płacisz rządowi co rok tysiące złotych. 
- Nie eksperymentujesz już z zakazanymi substancjami.
- Już nie pijesz w domu przed wyjściem do knajpy, żeby tam zaoszczędzić!!!
- Swoją ulubioną melodię słyszysz w windzie w budynku, 
 

2 lutego 2009

10 Przykazań dla "Ciężko Pracujących"

10. Nigdy nie pokazuj się bez jakichkolwiek dokumentów.
Ludzie z dokumentami wyglądają na ciężko pracujących, udających się właśnie na ważne spotkanie. Ludzie z pustymi rękami wyglądają, jakby właśnie szli na stołówkę. Ludzie z gazetami w rękach wyglądają, jakby właśnie szli do toalety. Poza tym, upewnij się, że zawsze niesiesz masę rzeczy do domu, co sprawia fałszywe wrażenie, że pracujesz dłużej, niż to naprawdę robisz.

9. Używaj komputera tak, by wyglądać na zapracowanego.
Za każdym razem, gdy używasz komputera, to wygląda na "pracę" dla normalnego obserwatora. Możesz wysyłać i odbierać prywatną pocztę, czatować i robić masę innych rzeczy w najmniejszym stopniu nie związanych z pracą. Nie są to społeczne korzyści, o których głosiciele rewolucji komputerowej chcieliby rozmawiać, ale nie są to także złe rzeczy. Kiedy zostaniesz złapany przez szefa - a zostaniesz złapany - twoją najlepszą obroną jest utrzymywanie, że właśnie uczysz się nowego software'u, przez co oszczędzasz pieniądze na szkolenia.

8. Zawsze miej bałagan na biurku.
Tylko najwyższemu kierownictwu udaje się zachować porządek. Dla reszty z nas to wygląda, jakbyśmy nie pracowali wystarczająco ciężko. Buduj ogromne sterty dokumentów dokoła swojego miejsca pracy. Dla obserwatora praca z zeszłego roku wygląda tak samo, jak praca z dnia dzisiejszego, liczy się objętość. Układaj dokumenty wysoko i szeroko. Jeśli wiesz, że ktoś ma do ciebie przyjść, zakop dokument, którego będziesz potrzebował w jakiejś stercie i szperaj za nim, gdy on/ona się pojawi.

7. Poczta głosowa: nigdy nie odbieraj telefonu, jeżeli masz pocztę głosową.
Ludzie nie dzwonią do ciebie, bo chcą ci dać coś za nic - dzwonią, bo chcą, żebyś coś dla nich zrobił. To nie jest sposób na życie. Sprawdzaj wszystkie telefony pocztą głosową. Jeżeli ktoś zostawi ci wiadomość i to brzmi jak nadciągająca praca, oddzwoń podczas przerwy obiadowej, kiedy wiesz, że nikogo nie ma - będzie wyglądało, że jesteś ciężko pracujący i sumienny, nawet gdy jesteś przebiegłą łasicą.

6. Wyglądaj na zniecierpliwionego i zdenerwowanego.
Jak twierdzi George Costanza, powinieneś zawsze próbować wyglądać na zniecierpliwionego i zdenerwowanego, aby sprawiać wrażenie, że zawsze jesteś zajęty.

5. Późno opuszczaj biuro.
Zawsze późno opuszczaj biuro, zwłaszcza gdy szef jest wciąż obecny. Możesz czytać gazety (lub czasopisma i książki, które zawsze chciałeś przeczytać). Upewnij się, że w drodze do wyjścia będziesz przechodził obok gabinetu szefa. Wysyłaj ważne e-maile o nieziemskich godzinach (tzn. 21.35, 7.05 itd.) i podczas świąt państwowych.

4. Kreatywne wzdychanie dla efektu.
Wzdychaj głośno, kiedy dokoła jest dużo ludzi, co sprawi wrażenie, ze jesteś pod ekstremalną presją.

3. Miej dobrą strategię układania.
Nie wystarczy mieć na biurku stertę dokumentów. Układaj dużo książek na podłodze (najlepsze są grube podręczniki komputerowe) itd.

2. Buduj swoje słownictwo.
Poczytaj trochę magazynów komputerowych i wyłap z nich żargon i nowe produkty. Używaj dowolnie tych sformułowań w rozmowie z szefostwem. Pamiętaj, oni nie muszą rozumieć co mówisz, ale z pewnością będziesz sprawiał wrażenie.

1. Nie wyślij tego przez pomyłkę swojemu szefowi!
 

1 lutego 2009

Ani logiczne, ani legalne

Na wydziale prawa student przychodzi na egzamin z logiki i bezczelnie pyta profesora:
- Pan się łapie w tej logice, panie Profesorze?
- Oczywiście, co za pytanie.
- To ja mam taką propozycję, panie Profesorze. Zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie, stawia mi pan 5, a jeśli pan odpowie, wywala mnie pan na zbity pysk.
- Dobrze. Niech pan pyta.
- Co obecnie jest: legalne, ale nie logiczne, co jest logiczne, ale nielegalne, a co nie jest ani logiczne, ani legalne?
Profesor nie znał odpowiedzi i postawił studentowi 5. Następnie woła swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź. Ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan, panie Profesorze, 65 lat i jest pan żonaty z 25 letnią kobietą, co jest legalne, ale nie logiczne. Pana żona ma 20 letniego kochanka, co jest logiczne, ale nielegalne. Pan stawia kochankowi swojej żony 5, chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne, ani legalne...