Witam na moim Blogu!

Znajdziesz tutaj dużą porcję śmiechu i mam nadzieję, że dobrze przećwiczysz mięśnie brzucha ;-)
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.


30 stycznia 2012

Dialog

- Ożenisz się ze mną?
- Nie.
- To złaź!
 

29 stycznia 2012

Nad Niagarą

Nad wodospad Niagara przyjechały 3 autokary:
Z jednego wysiadają Anglicy:
- It's Wonderfull!
Z drugiego Niemcy:
- Das ist Wunderbar!
Z trzeciego Polacy :
- O Kur...! Ja pier...!
 

28 stycznia 2012

Tasiemiec

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Proszę pana, ja mam tasiemca!!
- To proszę jeść przez tydzień ciastka i popijać je mlekiem.
Po tygodniu przychodzi i mówi:
- Nie pomogło!
- To proszę pić samo mleko.
Na drugi dzień wychodzi tasiemiec i mówi:
- A ciacho gdzie?
 

27 stycznia 2012

Pod szubienicą

- Co mówi kat ustawiając skazańca pod szubienicą?
- Głowa do góry!

21 stycznia 2012

Ten seks

Babcia mająca problemy z pamięcią pyta wnuczka:
- Co to jest ten seks?
Wnuczek chcąc uniknąć kłopotliwej odpowiedzi mówi:
- To tak, jakby się babcia najadła ogórków i popiła maślanką.
Więc babcia spróbowała jak mówił wnuczek i dostała rozwolnienia. W drodze do kościoła tak ją przycisnęło, że już nie mogła wytrzymać, więc załatwiła się w rowie. Kawałek dalej znowu. Idąc dalej kolejny raz ją dopadło, więc zaszła załatwić się na pobliską budowę. W końcu dotarła do kościoła, ale było już niestety po mszy. Na to ksiądz podchodzi do babci i pyta:
- Babciu, co się stało, zawsze byłaś pierwsza, jeszcze przed mszą, a teraz na koniec przychodzisz?
A babcia na to:
- Bo to, proszę księdza, wszystko przez ten seks! Dwa razy w rowie! Raz na budowie! I jeszcze mi się chce!
 

17 stycznia 2012

Zaginiony rower

Wchodzi zając do knajpy i mówi:
- Jeśli ten, który ukradł mi rower nie odda go, zrobię to, co zrobił w takiej sytuacji mój dziad. Nie minęła minuta, a już przy knajpie stoi rower. Zając już wychodzi...
- Te, zając, a co zrobił ten twój dziad?
- Jak to co? Poszedł na piechotę...

16 stycznia 2012

Księgowy i Rabin

Księgowy, świeżo po studiach, znalazł pracę w urzędzie skarbowym i na pierwszy ogień miał sprawdzić księgi podatkowe starego Rabina. Znad sterty ksiąg oszczędnego rabina sprawdzając należności podatkowe wpadł mu do głowy pewien pomysł. Zażartuje sobie z wielebnego.
- Rabbi - powiedział - widzę, że kupujesz dużo świec...
- Tak - odparł Rabin.
- A co robisz ze skapującym woskiem i niedopalonymi świecami?
- Dobre pytanie - powiedział Rabin - zbieramy to i kiedy uzbiera się całe pudełko wysyłamy do producenta, a on, tak dawniej jak i teraz, przysyła nam nowe pudełko za darmo.
- Aha - powiedział księgowy niezadowolony z tego, że jego niecodzienne pytanie miało najzwyklejszą w świecie odpowiedź. Myślał więc dalej...
- Rabinie, a co z zakupem macy? Co robisz z okruszkami, które ci zostaną?
- A tak - powiedział Rabin - zbieramy je, a kiedy jest ich całe pudełko wysyłamy do producenta, a ten, tak dawniej jak i teraz, przysyła nam nowe opakowanie za darmo.
- Aha - powiedział księgowy i jeszcze intensywniej zastanawiał się jak podejść Rabina.
- Dobrze, Rabinie - kontynuował - a co robicie z napletkami, które zostaną po obrzezaniu?
- Tak, tu też nie ma marnotrawstwa. Wszystkie dokładnie zbieramy i kiedy uzbierze się pudełko wysyłamy do urzędu skarbowego.
- Do urzędu skarbowego? - spytał zmieszany księgowy.
- A tak, do urzędu, a oni mniej więcej raz w roku przysyłają nam takiego małego kutasika, jak ty...

15 stycznia 2012

Wiek

Lekarz po zbadaniu Baby:
- Ile pani ma lat?
- 100 !
- I dość już tego!!!

14 stycznia 2012

Najpaskudniejsza choroba

Najpaskudniejsza choroba - hemoroidy.
Ani samemu obejrzeć, ani znajomym pokazać.

11 stycznia 2012

Zbędne wydatki?

Żona przeszukuje szufladę męża i znajduje kilka kaset wideo:
- Dlaczego wydajesz pieniądze na kasety, skoro nie masz wideo?
- A czy ja się ciebie pytam, dlaczego wydajesz pieniądze na staniki?

10 stycznia 2012

Pani Jones z Mississippi

Prawnicy nigdy nie powinni zadawać pytań babciom z Mississippi, jeśli naprawdę nie są gotowi na odpowiedź.

Podczas procesu, w małym miasteczku na południu stanu, pełnomocnik prokuratora wezwał swojego pierwszego świadka - starszą kobietę.
Zbliżył się do niej i zapytał:
- Pani Jones, czy pani mnie zna?
Kobieta odpowiedziała:
- Tak, znam pana, panie Williams. Znam pana odkąd pan był małym chłopcem i szczerze, był pan dla mnie wielkim rozczarowaniem. Pan kłamie, zdradza żonę, manipuluje ludźmi i obgaduje ich za ich plecami. Myśli pan, że jest wielkim paniczem, jednak nie potrafi sobie zdać sprawy z tego, że nigdy nie będzie nikim więcej, niż marnym gryzipiórkiem. Tak, znam pana.
Prawnik był zamurowany. Nie wiedząc co więcej począć, wskazał na drugą stronę sali, pytając:
- Pani Jones, czy zna pani pełnomocnika obrony?
Kobieta znów rozpoczęła tyradę:
- Tak, również znam pana Bradleya odkąd był młodzieńcem. Jest leniwym bigotem z problemem alkoholowym. Nie potrafi zbudować normalnego związku z kimkolwiek a jego kancelaria prawna jest jedną z najgorszych w całym stanie. Nie wspominając już o tym, że zdradzał swoją żonę z trzema różnymi kobietami. Jedną z nich była pana żona. Tak, znam go.
Pełnomocnik obrony zamarł.
Sędzia poprosił obu pełnomocników do swej ławy i, stonowanym, cichym głosem, powiedział:
- Jeśli którykolwiek z was idiotów spyta ją czy mnie zna, wyślę was obu na krzesło elektryczne.
 

9 stycznia 2012

Pudełko

W aptece pacjent otrzymał pudełko z lekarstwami. Pyta panią magister:
- Przepraszam, jak to się otwiera?
- Wszystkie informacje są w środku - odpowiada aptekarka.
 

8 stycznia 2012

Ostrożność

Kto powiedział: Ostrożności nigdy za wiele?
- Zięć, zamykając na kłódkę trumnę z teściową.

2 stycznia 2012

Wsza

Bacowa budzi chłopa w środku nocy:
- Jantek, zabij mi wszę, co mi po plecach łazi!
- Zapal światło! - rozkazuje baca. - Jak cię zobaczy, to sama zdechnie ze strachu!

1 stycznia 2012

Umierający

- Dzieci moje, ja umieram! Przynieście mi szklankę wody!
- Ojciec, jest pierwszy stycznia, wszyscy umierają, idź se sam przynieś!