Moja mama nauczyła mnie wiele. Od wczesnej młodości sączyła we mnie wiedzę, jaka się nie śniła filozofom...
- nauczyła mnie doceniać dobrze wykonaną pracę:
"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"
- nauczyła mnie religii:
"Lepiej się módl, żeby na dywanie nie było śladu"
- nauczyła mnie podróży w czasie:
"Jeśli się nie wyprostujesz, strzelę cię, że się znajdziesz w przyszłym tygodniu!"
- nauczyła mnie logiki:
"Dlaczego?... Bo ja tak powiedziałam!"
- nauczyła mnie przewidywania:
"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek"
- nauczyła mnie ironii:
"Śmiej się, a zaraz ci dam powód do płaczu!"
- nauczyła mnie tajemniczego zjawiska osmozy:
"Zamknij się i jedz kolację!"
- nauczyła mnie wiele o wytrzymałości:
"Będziesz tu siedział, póki nie zjesz tego szpinaku"
- nauczyła mnie meteorologii:
"Wygląda, jakby tornado przeszło przez twój pokój"
- nauczyła mnie o zagadnieniach fizyki:
"Gdybym krzyczała, że spada na ciebie meteor, czy byś raczył mnie wysłuchać?"
- nauczyła mnie hipokryzji:
"Powtarzałam ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"
- nauczyła mnie o kręgu życia:
"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"
- nauczyła mnie modyfikacji zachowań:
"Przestań zachowywać się jak twój ojciec!"
- nauczyła mnie zazdrości:
"Są miliony dzieci, które mają mniej szczęścia i nie mają takich wspaniałych rodziców jak ty"..."
Witam na moim Blogu!
Znajdziesz tutaj dużą porcję śmiechu i mam nadzieję, że dobrze przećwiczysz mięśnie brzucha ;-)
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.
21 marca 2008
Nauka mamy
Kategoria:
Czarny humor
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz