Skacowany facet budzi się w wyrku, rozgląda.... obok niego na łóżku leży jakaś kobitka. Przygląda się jej i, kurde, nic z wczorajszego(?) wieczoru nie pamięta. Zagaduje:
- My się chyba znamy?...
Ona do niego:
- No myślę....w końcu jesteśmy już 15 lat po ślubie.
Witam na moim Blogu!
Znajdziesz tutaj dużą porcję śmiechu i mam nadzieję, że dobrze przećwiczysz mięśnie brzucha ;-)
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.
27 listopada 2008
Przebudzenie
Kategoria:
Na gazie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz