Witam na moim Blogu!

Znajdziesz tutaj dużą porcję śmiechu i mam nadzieję, że dobrze przećwiczysz mięśnie brzucha ;-)
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.


11 lutego 2009

Przestrzeń wirtualna

Synek pyta tatę:
- Co to jest przestrzeń wirtualna?
Tata myśli, myśli, wreszcie mówi:
- Idź i zapytaj mamy, czy oddałaby się murzynowi za milion dolarów. 
Synek poszedł i zapytał mamy, czy oddałaby się murzynowi za milion dolarów. Mama myśli i mówi:
- Za milion dolarów - tak oddałabym się. 
Synek wraca do taty i mówi, że mama oddałaby się murzynowi za milion dolarów. Tata każe mu iść do siostry i zapytać o to samo. Idzie synek do siostry i pyta:
- Justyna, oddałabyś się za milion dolarów murzynowi? 
- O!!! za milion dolarów to i murzynowi, i Chińczykowi, i Marsjaninowi.
Synek wraca i mówi tacie, że Justyna też oddałaby się za milion dolarów i to każdemu. No, to tata mówi:
- Idź teraz do dziadka i zapytaj o to samo. 
Synek poszedł do dziadka i zapytał, czy oddałby się murzynowi za milion dolarów. Dziadek pomyślał i powiedział, że tak, za milion dolarów oddałby się. Synek wraca do taty i mówi, że dziadek też oddałby się za milion dolarów. Tata na to mówi do synka: 
- Widzisz, wirtualnie, to mamy 3 miliony dolarów, a realnie mamy dwie dziwki i jednego pedała.
 

Brak komentarzy: