Hrabia jedzie limuzyną do miasta. Prowadzi Jan. Jadą, jadą i mniej więcej w połowie drogi Hrabia mówi do Jana:
- Jaaanie!
- Tak, panie Hrabio?
- Janie, jak szybko jedziemy?
- Dwadzieścia na godzinę, panie Hrabio.
- Janie, przyśpiesz do trzydziestu - niech spojrzę śmierci w oczy!
Witam na moim Blogu!
Znajdziesz tutaj dużą porcję śmiechu i mam nadzieję, że dobrze przećwiczysz mięśnie brzucha ;-)
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.
2 czerwca 2009
Zawrotna prędkość
Kategoria:
Hrabia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz