Raz dwóch głupich spotkało się na ulicy.
Gustlik trzymał na sznurku zwykłego kundla, a Alojz pytał się go:
- Gustlik, powiedz, po co ci ten pies?
- No na sprzedaż!
- Takiego kundla? Za ile?
- Za sto tysięcy!
Po tygodniu znowu się spotkali.
- No i co, Gustel, sprzedałeś go?
- Tak
- Ile dostałeś?
- 7 dni aresztu, bo to był kundel naszego wachmistrza.
Witam na moim Blogu!
Znajdziesz tutaj dużą porcję śmiechu i mam nadzieję, że dobrze przećwiczysz mięśnie brzucha ;-)
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.
21 września 2009
Kundel
Kategoria:
Ślązackie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz