Siedzi facet na meczu o mistrzostwo świata, na jednym z najlepszych miejsc na stadionie. Koło niego puste siedzenie. Podchodzi koleś i pyta:
- Przepraszam. Czy to miejsce jest zajęte?
- Nie, proszę siadać.
Ten drugi siada i mówi:
- Wie, pan, trochę to nie do pomyślenia, żeby ktoś kupił taki drogi bilet na mistrzostwa świata i się nie pokazał...
Na co ten pierwszy mówi:
- To ja kupiłem ten bilet. Miał być dla mojej żony, ale ona właśnie zmarła. Po raz pierwszy od 26 lat jestem na tych mistrzostwach bez niej!
Temu drugiemu zrobiło się głupio i mówi:
- Ale trzeba było zaprosić kogoś z rodziny lub przyjaciela?
Na co ten pierwszy:
- Chciałem, ale oni wszyscy woleli iść na pogrzeb.
Witam na moim Blogu!
Znajdziesz tutaj dużą porcję śmiechu i mam nadzieję, że dobrze przećwiczysz mięśnie brzucha ;-)
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.
11 lipca 2010
Niewykorzystany bilet
Kategoria:
Sportowe
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz