Witam na moim Blogu!

Znajdziesz tutaj dużą porcję śmiechu i mam nadzieję, że dobrze przećwiczysz mięśnie brzucha ;-)
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.


4 stycznia 2011

Ciotowate "ś"

Idą sobie dróżką trzej przyjaciele: miś, łoś i ryś. Ten pierwszy oznajmia:
- Denerwuje mnie to „ś” na końcu. Takie „ś” jest pedalskie, pisowskie, ciotowate i w ogóle! Od dzisiaj koniec z „misiem”. Jestem Niedźwiedź!!! Bo powiadam wam: kto ma „ś” na końcu, ten fujara i gej. Amen.
Łoś zorientowawszy się w beznadziei sytuacji, bo wszak łoś to łoś i nic nie poradzisz, w panice szarpie za ramię Rysia:
- Ej, do jasnej cholery, powiedz coś, Ryś. Przecież my nie geje, prawda?! No powiedz coś... Ryś!...
Na to ryś dostojnie:
- Ryszard, pedale, Ryszard...
 

Brak komentarzy: