W dzień świętych Piotra i Pawła katecheta stara się wyjaśnić klasie hierarchiczną strukturę Kościoła. Pyta więc:
- Kto stoi na samym szczycie naszego Kościoła?
Dzieci na to:
- Kogut na wieży kościelnej.
Witam na moim Blogu!
Zapraszam do lektury - najlepiej codziennie z rana, by dobrze nastroić się na cały dzień.
29 czerwca 2011
Hierarchia
19 czerwca 2011
Zmywak
Wraca kobieta do domu i widzi, że mąż zmywa. Podchodzi, patrzy a chłop myje teflonową patelnię metalowym zmywakiem, więc krzyczy:
- Zwariowałeś?! Gdzie tym zmywakiem po teflonie!
Na to chłop rzucił patelnię i obrażony odpowiada:
- Sama jesteś poteflon.
18 czerwca 2011
Czas na emeryturze
Sposób spędzania czasu przez emerytów w różnych krajach:
- USA - butelka whisky i cały dzień na rybach.
- Francja - butelka wina i cały dzień na dziewczynach.
- Polska - butelka moczu i cały dzień w przychodni...
17 czerwca 2011
Ciężko zalany
Siedzi facet w barze i chleje wódę. Po jakimś czasie usiłuje wstać.
- ...UUUUuuuuuuUUUUAAAAAA BARMAAAAAN !!!! Kawę, bo nie mogę wstać.
Barman przynosi, facet wypił, odczekał chwilę i znów usiłuje wstać.
- ...UUUUuuuuUUUUUUUAAAAA BAAAAARMAAAAAN!!! Dwie kawy.
Barman przynosi, facet wypija, czeka chwilkę, potrząsa głową i usiłuje wstać.
- ...UUUUuuuuAAAAAAAAAAAAAA BAAAAAAAAAAARMAAAN... cztery kawy !!!
Barman przynosi, facet wypija, czeka chwilkę i znów usiłuje wstać...
- ..uuuUUUUAAAAAAAA... nie udało się. BAAAAAARMAAAAN, osiem kaw...
Barman przynosi, facet wypija i...
- ...UUUuuuUUUUUAAAA UDAŁO SIĘĘĘĘĘĘ ,... zapłacił i poszedł do domu.
W domu facet śpi... dzwoni telefon:
- Halo, tu barman mówi, kiedy pan przyjdzie do baru?
- Nie wiem, a co?
- Nie wiem co zrobić z wózkiem inwalidzkim...
4 czerwca 2011
3 czerwca 2011
Mądrzejszy
Do bacy wypasającego owieczki przyjeżdża pobliską drogą nowoczesnym samochodem ubrany w garnitur człowiek w średnim wieku. Po wyjściu z samochodu pyta:
- Baco, co tu robicie? Wypasacie owce?
- Tak, panocku...
- A baco, jak wam powiem ile macie tych owiec dokładnie, to dacie mi taką jedną, do upieczenia?
- Dobrze, panocku, domy...
Przyjezdny wrócił do samochodu, wziął laptopa, telefon satelitarny, połączył się z siecią, ciągnął dane z satelity, przetworzył, popracował chwile nad programem, który mu to policzył, i mówi:
- Baco, macie tu na tej łące 347 owieczek.
- Dobrze panocku..., to wybierzcie sobie jedną.
Przybysz wybrał sobie jedną, ładną, białą. baca mówi:
- Panocku, a jak ja wom powim, kim wy jesteście, to oddacie mi ją...?
- Dobrze, oddam.
- No panocku, to wy jesteście konsultant Unii Europejskiej do spraw rolnictwa.
- A skąd to wiecie, baco!?
- Ano tak: jeździcie drogimi samochodami, pchacie się gdzie wos nikt nie prosi, zabieracie biedniejszym od wos i nic wiecie o mojej pracy! Oddajcie mi mojego psa!!!